Nie szkodzi. Wejdę na stołek! I ukroję banana. Albo posmaruję bułkę masłem. Z wierzchu. Po co rozkrajać. ... Tak. Boję się tego dziecka. Nie wiem co jeszcze wymyśli. Jego Anioł Stróż jest mocno zapracowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz